Pomorze

Kolberg: „Zdaje się, że lud tutejszy mniej skłonny do wesołości. Przy pracy w polu nie słychać śpiewów i krzyków, które żniwo lub inne zatrudnienia rolnicze tak pięknie ożywia[ją]. Mimo to skrzypki i basetla zwabiają nieraz towarzystwo do karczmy, a mazur od ucha równie tu, jak w Kujawach lub Mazowszu nadaje członkom ruchu i sprężystości”.

Na Pomorzu polski folklor muzyczny tworzyli głównie Kaszubi, Słowińcy, Borowiacy Tucholscy i Kociewiacy. Stosunkowo więcej niż w innych regionach Polski jest tu melodii czysto instrumentalnych, jak np. tzw. Rheiländlery (rajlendlery), niektóre polki i walce (także nieludowego pochodzenia, popularne lub komponowane przez regionalnych kompozytorów), czy też niektóre tańce-zabawy. W skład kapel wchodziły na ogół skrzypce, klarnet (w stroju C) i trzystrunowe basy, budowane w różnych kształtach pudła rezonansowego, nazywane rzępielami. Nierzadko tradycyjny zespół skrzypiec i basów rozszerzano o harmonię (bandonię), zastąpioną później przez akordeon. Bogatsi gospodarze zamawiali na wesela czy zabawy większe kapele, złożone z dwojga lub trojga skrzypiec, dwóch klarnetów (w stroju C, Es lub B), trąbki (w stroju B) i harmonii, czy nawet orkiestry dęte, wzbogacone o puzon i różne rodzaj sakshornów (popularnych od połowy XIX w.) - nierzadko w tradycyjnych i "zmodernizowanych" zespołach grali ci sami muzykanci; biedniejszym musiały wystarczyć mniejsze zespoły, nawet jednoosobowe (skrzypek czy harmonista). W nowszych czasach harmonię zastąpiono akordeonem, basy – kontrabasem. Na kontrabasie, oprócz gry smyczkiem, muzykanci niekiedy wydobywają dźwięki szarpiąc struny palcami (pizzicato), co jest nietypowe dla ludowej praktyki wykonawczej. Nietypowe są też instrumenty strunowe szarpane, jednak na Kaszubach już w XIX wieku pewną popularność zdobyła sobie cytra. Podczas estradowych występów zespołów pieśni i tańca prezentowane są dawne instrumenty obrzędowe: diabelskie skrzypce i burczybas, czasem też sygnałowe, pasterskie: bazuna czy ryńczyk. Są one nie tylko regionalną atrakcją dla publiczności – współcześnie stały się wręcz znakami tożsamości regionalnej Kaszubów. Diabelskie skrzypce włączane są do kapel także w roli instrumentu perkusyjnego. Na Pomorzu Zachodnim po drugiej wojnie światowej pojawiły się także cymbały przywiezione z Wileńszczyzny przez przybyłych stamtąd muzykantów.


Polka Władyś; Kapela Zespołu Regionalnego Kaszuby z Kartuz: Sylwester Skora (ur. 1915), skrzypce, Aleksander Tomaczkowski (ur. 1908), klarnet, Zbigniew Bajer (ur. 1943), akordeon, Zenon Pyszka (ur. 1956), diabelskie skrzypce, Franciszek Kwidzyński (ur. 1936), śpiew, burczybas, Henryk Kreft (ur. 1949), burczybas; nagr. Płock 1971; Muzyka Źródeł


Marsz weselny; Kapela z Parchowa: Józef Lubocki (ur. 1934), akordeon, Ryszard Kisielewicz (ur. 1951), skrzypce, Piotr Sieprawski (ur. 1941), klarnet, Paweł Kułakowski (ur. 1957), kontrabas, Stanisław Pierwszewski (ur. 1948), skrzypce, Czesław Paszylk (ur. 1937), bęben z talerzem, Edmund Żywicki (ur. 1939), diabelskie skrzypce; nagr. Płock 1975; Muzyka Źródeł


Tadeusz Makowski (ur. 1950), diabelskie skrzypce; nagr. Jacek Jackowski, Ciechanowiec 2013; ISPAN